PROGRAM HALT

Jak już pewnie wiesz, trzeźwienie to nie tylko utrzymywanie abstynencji. Zatrzymanie picia jest pierwszym krokiem w zdrowieniu, lecz nie jedynym. Kolejne kroki to wszystko to, co wspiera Cię w trzeźwym, szczęśliwym życiu – bo to ono jest pożądanym efektem terapii. Nie wystarczy wściekle zaprzeć się i nie pić. Jeśli oprócz utrzymywania abstynencji chciałbyś osiągnąć wewnętrzny spokój i poczucie, że Twoje życie jest takie, jakim chciałbyś je widzieć, zapoznaj się z programami, które Ci to umożliwią. Jednym z nich jest program HALT, który jest akronimem stworzonym przez pierwsze litery angielskich słów:

  • Hungry – głodny
  • Angry – rozzłoszczony
  • Lonely – samotny
  • Tired – zmęczony

Opisuje więc 4 stany, na podłożu których może budować się głód alkoholowy. Czy możliwe jest, by nigdy w życiu nie odczuwać złości? Oczywiście, że nie. Jednak istotne jest to, co ze swoją złością robimy: czy konstruktywnie wykorzystujemy ją w obronie naszych psychologicznych granic, czy też rozkręcamy ją w sobie, aż do wybuchu, którym obrywają wszyscy przypadkowi przechodnie.

A zatem w programie HALT, mówiąc potocznie, chodzi o to, by nie być zbyt głodnym (dbać o swoje ciało i regularnie dostarczać mu zdrowy pokarm), rozzłoszczonym, nie izolować się od innych – zwłaszcza wtedy, gdy najbardziej potrzebujemy wsparcia innych ludzi –  i nie stosować wobec siebie „gospodarki grabieżczej”: wysypiać się i pozwalać sobie na odpoczynek, gdy zauważamy, że go potrzebujemy. Wszystko to musimy zacząć od samoobserwacji: zobaczyć wreszcie swoje potrzeby, które dotąd zagłuszał alkohol lub inne substancje zmieniające świadomość.

Program HALT pomaga zwrócić naszą uwagę na potrzeby ciała i duszy. Potrzebujemy regularnego odpoczynku, dostarczania sobie pożywienia, kontaktu z drugim człowiekiem i własnej suwerenności, której łamanie sygnalizuje nam złość. Dostrzeżenie tych sfer naszego życia i odpowiednie zadbanie o nie stanowi jeden z ważnych filarów życia – bez względu na to, czy jesteś osobą uzależnioną czy też nie.

Autor opracowania:

Anna Malesa, Ośrodek „Ametis”